OC a inflacja – czy polisa naprawdę drożeje?

Ceny w sklepach rosną, raty kredytów szaleją, a każda faktura przychodzi jak kubeł zimnej wody? Nic dziwnego, że z niepokojem patrzysz na kolejne obowiązkowe wydatki – w tym na OC. Ale czy polisa OC naprawdę drożeje przez inflację? A może to tylko pozory? Przeczytaj, zanim zapłacisz więcej niż musisz i sprawdź, jak możesz łatwo znaleźć najtańsze OC.

Inflacja a ceny OC – jak to się łączy?

Zacznijmy od podstaw. Inflacja to wzrost ogólnego poziomu cen w gospodarce. Dotyczy wszystkiego – od bułek po usługi. Ubezpieczenia też nie są wyjątkiem. Jednak OC nie drożeje dokładnie tak samo jak inne towary. Dlaczego?

Ubezpieczyciele podnoszą stawki OC, gdy rosną ich koszty – np. napraw aut, części zamiennych, usług warsztatowych czy wypłat odszkodowań. A te koszty są mocno związane z inflacją.

Ale nie tylko. Składkę OC kształtuje też wiele innych czynników – Twoje dane, miejsce zamieszkania i historia szkodowości. To znaczy, że realny wpływ inflacji może być różny dla różnych kierowców. W jednym przypadku składka wzrośnie o 100 zł, a w innym pozostanie bez zmian.

Co naprawdę wpływa na wzrost cen OC?

Jeśli Twój znajomy zapłacił w tym roku o 200 zł więcej niż rok temu, to wcale nie znaczy, że Ty też musisz. Wzrost składek OC może wynikać nie tylko z inflacji. Sprawdź, co jeszcze może mieć znaczenie:

• droższe naprawy samochodów – części i robocizna poszły w górę, więc odszkodowania są wyższe. Ubezpieczyciele to kalkulują,
• wyższy wskaźnik szkodowości – jeśli kierowcy w Twoim regionie częściej powodują stłuczki, to składki mogą wzrosnąć,
• zmiana Twojego profilu ryzyka – nowy samochód, młodszy współwłaściciel, przerwa w ubezpieczeniu – to wszystko wpływa na wycenę,
• brak zniżek lub szkoda w ostatnim roku – nawet niewielka kolizja może skutkować podwyżką,
• zmiana taryf towarzystwa – firmy ubezpieczeniowe modyfikują algorytmy wyceny. Czasem to działa na Twoją korzyść, a czasem niestety nie.

Czy widać realne podwyżki na rynku OC?

Tak, według danych porównywarki ubezpieczeń Mubi, średnia cena OC w pierwszym półroczu 2025 roku wyniosła ok. 853 zł, czyli o około 18% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy wynosiła 724 zł. To oznacza, że wielu kierowców faktycznie płaci dziś więcej za obowiązkową polisę.

Wzrost nie jest dramatyczny, ale wyraźnie odczuwalny – zwłaszcza w domowym budżecie. Co ważne, w niektórych województwach i grupach kierowców podwyżki były jeszcze większe. Najmocniej zauważyli je młodzi kierowcy oraz osoby mieszkające w dużych miastach, gdzie składki zawsze były wyższe ze względu na większe ryzyko szkód.

Jak zminimalizować wpływ inflacji na cenę OC?

Nie masz wpływu na inflację, ale masz wpływ na to, ile zapłacisz za OC. Oto, co możesz zrobić, by nie przepłacić.

Porównuj oferty co roku

To podstawa. Nawet jeśli Twój obecny ubezpieczyciel podniósł składkę, inni mogą zaproponować tę samą ochronę znacznie taniej. Różnice między najdroższą a najtańszą ofertą OC dla tego samego kierowcy sięgają nawet kilkuset złotych. Dlatego porównaj najtańsze OCw kalkulatorze online – to nic nie kosztuje, a możesz zyskać sporo.

Zrób kalkulację z wyprzedzeniem

Nie zostawiaj decyzji na ostatnią chwilę. Ceny OC mogą zmieniać się nawet z dnia na dzień, w zależności od strategii danego towarzystwa. Jeśli sprawdzisz oferty wcześniej, masz czas na spokojne porównanie i wybór najkorzystniejszej polisy, bez presji czasu.

Zadbaj o historię bezszkodowej jazdy

Każdy rok bez stłuczki działa na Twoją korzyść i buduje dobrą historię OC. To ona jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na wysokość składki. Nawet drobna szkoda może pogorszyć Twoją sytuację na rynku i skutkować podwyżką w kolejnym roku.

Rozważ współwłasność auta

Jeśli jesteś młodym kierowcą i Twoje OC jest wyjątkowo drogie, rozważ dopisanie do dowodu rejestracyjnego bardziej doświadczonego współwłaściciela, np. rodzica z pełnymi zniżkami. To może obniżyć cenę polisy nawet o połowę.

Płać jednorazowo, jeśli możesz

Jeśli rozbijasz składkę na raty, zwykle płacisz więcej, ponieważ ubezpieczyciel dolicza prowizję. Jeśli możesz pozwolić sobie na jednorazową płatność, zrób to. W skali roku to oszczędność kilkudziesięciu złotych, a czasem więcej.

A może OC naprawdę staniało… tylko nie u Twojego ubezpieczyciela?

Pamiętaj, że ceny OC to nie tylko średnia rynkowa. To też strategia konkretnego towarzystwa. Może się zdarzyć, że jedna firma podniosła stawki, a inna je obniżyła – i to właśnie tam znajdziesz korzystniejszą ofertę.

Zdarza się, że towarzystwo, które rok temu miało najlepszą ofertę, dziś nie jest już konkurencyjne. Dlatego warto nie przywiązywać się do jednej marki i porównywać ceny co roku, nawet jeśli do tej pory było tanio.

Przykład: Jeśli Twoje OC rok temu kosztowało 570 zł, a teraz masz ofertę za 720 zł, to nie znaczy, że wszędzie jest tak drogo. Być może inny ubezpieczyciel da Ci podobną lub niższą cenę niż w zeszłym roku.